polskalewicalublin
Administrator
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Region Lubelski
|
Wysłany: Czw 13:21, 10 Wrz 2009 Temat postu: Nasze grzechy ! |
|
|
Od wielu już lat codziennie, pokonuję swoim samochodem, trasę wzdłuż Zalewu Zembrzyckiego. Rano do Lublina, po południu w kierunku przeciwnym. Należę do nielicznej, niestety, grupy kierowców starających się przestrzegać przepisy ruchu drogowego, trzymając się wpojonej mi zasady, że można z przepisami, w tym o ruchu drogowym nie zgadzać się, ale dopóki obowiązują trzeba ich przestrzegać. Pomijając nieliczne przypadki bezdurnego ustawiania części znaków drogowych, absolutna większość z nich ma swoje uzasadnienie i stawiane były z jakąś myślą przewodnią. Dotyczy to terenów zabudowanych i nie zabudowanych.
Codziennie spotykam się na opisanej trasie z powszechnym i permanentnym łamaniem granicy dopuszczalnej prędkości, oraz nie respektowaniem podwójnej ciągłej linii. Czy jadę w miejscu ograniczenia 60 km/h, czy 90 km/h wyprzedzają mnie prawie wszystkie samochody, szczególnie rano gdy kawaleria gminno-wiejska z kierunku Bychawy jedzie do Lublina.
Z ogromnym żalem stwierdzam, że od zawsze a od 2 tygodni szczególnie, na 5 km odcinku tej drogi przebiegającym przez las przy zalewie, widzę codziennie trupy zwierząt, które giną w wypadkach z udziałem tej pędzącej sfory za kierownicami. Na przestrzeni ostatnich 10 dni zginęły 2 sarny, 3 lisy, dzik, kilka jeży i wiewiórek.
Brak szacunku dla przepisów, dla życia zwierząt, brak rozsądku i wyobraźni jest charakterystyczny dla określonej grupy ludzi. Z przykrością stwierdzam, że Ci sami ludzie są widziani co niedziele w kościołach, modlą się, spowiadają, przyjmują komunię świętą, po czym wsiadają do swoich spalinowych karawanów i zabijają. Główną przyczyną masakry wśród zwierząt jest nadmierna prędkość, która nie pozostawia żadnego marginesu na skuteczną reakcję. Wszystko to dzieje się bezkarnie.
Droga przez las nad Zalewem Zemborzyckim jest specyficzna z tej racji, że zalew jest przez zwierzęta leśne traktowany jak wodopój i żeby dostać się wody muszą przejść przez tą drogę. Zwierzęta nie znają przepisów o ruchu drogowym, ani zasad bezpiecznego przechodzenia przez nią, więc ich zachowania są nieprzewidywalne. Z tego więc prozaicznego powodu obowiązek przewidywania i zachowania zdrowego rozsądku spoczywa na ludziach.
Jak wykazałem wyżej zachowania zdecydowanej większości ludzi-kierowców nie spełniają kryteriów człowieczeństwa. Dlatego też trzeba pilnie podjąć działania które zmuszą tych ludzi do zmiany zachowania na drodze, choćby pod przymusem.
Postuluję pilnie w interesie otaczającego nas świata zwierzęcego wprowadzić ograniczenie prędkości do 60 km/h na całym odcinku drogi biegnącej wzdłuż zalewu i jak najczęściej poddawać ten odcinek kontroli policyjnej.
Dajmy zwierzętom szansę na przeżycie, nawet wbrew woli grupy idiotów za kierownicami.
Lublin, dnia 10 września 2009 r.
Jarosław Kaim
Członek Zarządu Regionu Lubelskiego
d/s kontaktów z mediami
Post został pochwalony 0 razy
|
|